Każdy z moich dziadków urodził się w innym państwie. Jeden jako dziecko chodził do szkoły rosyjskiej, a drugi do niemieckiej. Innej nie było. Dzieliło je znacznie, znacznie więcej niż to co dzisiaj odróżnia Podlasie od Pomorza. Jednak udało się wtedy, po pierwszej wojnie, te światy scalić w jeden organizm.
Każdy z moich dziadków urodził się w innym państwie. Jeden jako dziecko chodził do szkoły rosyjskiej, a drugi do niemieckiej. Innej nie było. Dzieliło je znacznie, znacznie więcej niż to co dzisiaj odróżnia Podlasie od Pomorza. Jednak udało się wtedy, po pierwszej wojnie, te światy scalić w jeden organizm.