Kolejny raz w Polsce nie zadziałało poczucie obywatelskiego obowiązku, na niewiele też się zdały apele biskupów i księży, polityków i publicystów. Ponad ¾ uprawnionych do głosowania Rodaków nie stawiło się przy urnach wyborczych. Ta dramatycznie niska frekwencja to niepokojący znak złej kondycji społeczeństwa obywatelskiego i złej jakości naszej demokracji.
Kolejny raz w Polsce nie zadziałało poczucie obywatelskiego obowiązku, na niewiele też się zdały apele biskupów i księży, polityków i publicystów. Ponad ¾ uprawnionych do głosowania Rodaków nie stawiło się przy urnach wyborczych. Ta dramatycznie niska frekwencja to niepokojący znak złej kondycji społeczeństwa obywatelskiego i złej jakości naszej demokracji.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}