Logo źródła: Dziennik Polski Ewa Piłat / slo
Czy kupowanie mieszkań stało się transakcją wysokiego ryzyka? Loterią? Ile działa tu uczciwych, profesjonalnych firm, a ilu amatorów, żeby nie powiedzieć cwaniaków i oszustów? Jakimi prawami rządzi się ten specyficzny rynek?
Czy kupowanie mieszkań stało się transakcją wysokiego ryzyka? Loterią? Ile działa tu uczciwych, profesjonalnych firm, a ilu amatorów, żeby nie powiedzieć cwaniaków i oszustów? Jakimi prawami rządzi się ten specyficzny rynek?