Kilka dni temu wszystkie media w aurze sensacji informowały; tuż przed kanonizacją Jana Pawła II do rąk otrzymamy niezwykłą książkę z jego osobistymi notatkami! Poznać rozwój duchowy tak wielkiego człowieka - przyznacie państwo - rzecz bez precedensu. Co jednak, jeśli owe "notatki" wydaje się nie tylko wbrew woli zmarłego, ale jeszcze w formie wybitnie komercyjnej. Znowu jesteśmy mądrzejsi od papieża?
Kilka dni temu wszystkie media w aurze sensacji informowały; tuż przed kanonizacją Jana Pawła II do rąk otrzymamy niezwykłą książkę z jego osobistymi notatkami! Poznać rozwój duchowy tak wielkiego człowieka - przyznacie państwo - rzecz bez precedensu. Co jednak, jeśli owe "notatki" wydaje się nie tylko wbrew woli zmarłego, ale jeszcze w formie wybitnie komercyjnej. Znowu jesteśmy mądrzejsi od papieża?
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}