Zajęte pojedyncze stoliki w porze przedobiadowej, a także coraz większe zainteresowanie i coraz liczniejsze rezerwacje - tak funkcjonuje część lokali gastronomicznych, które zdecydowały się otworzyć, pomimo przedłużenia obostrzeń do 31 stycznia.
Zajęte pojedyncze stoliki w porze przedobiadowej, a także coraz większe zainteresowanie i coraz liczniejsze rezerwacje - tak funkcjonuje część lokali gastronomicznych, które zdecydowały się otworzyć, pomimo przedłużenia obostrzeń do 31 stycznia.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}