"Tygodnik Powszechny" / kk
"Często tam, gdzie trzeba było prowadzić głębsze i odważniejsze śledztwa, prokurator, ze względu na swoisty «sojusz tronu z ołtarzem», zachowywał daleko idącą powściągliwość" - mówi Adam Bodnar w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".
"Często tam, gdzie trzeba było prowadzić głębsze i odważniejsze śledztwa, prokurator, ze względu na swoisty «sojusz tronu z ołtarzem», zachowywał daleko idącą powściągliwość" - mówi Adam Bodnar w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}