Mieczysław Łusiak SJ
Pan Jezus nie był mile widziany w swoim rodzinnym mieście. Nie polegało to jednak na tym, że skoro tylko się pojawił, to zaraz wyrzucili Go z miasta. Przeciwnie! Przyjęli Go, pozwolili czytać i przemawiać w synagodze. Nawet "przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego". Odrzucenie Jezusa polegało na czymś innym.
Pan Jezus nie był mile widziany w swoim rodzinnym mieście. Nie polegało to jednak na tym, że skoro tylko się pojawił, to zaraz wyrzucili Go z miasta. Przeciwnie! Przyjęli Go, pozwolili czytać i przemawiać w synagodze. Nawet "przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego". Odrzucenie Jezusa polegało na czymś innym.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}