s. Miriam
Matka generalna przyjechała do Krakowa - jak mi potem powiedziała - pożegnać mnie i zabrać mój habit. Wobec ciągłych chorób nie mogła zatrzymać mnie w Zgromadzeniu. Zastała mnie zupełnie zdrową.
Matka generalna przyjechała do Krakowa - jak mi potem powiedziała - pożegnać mnie i zabrać mój habit. Wobec ciągłych chorób nie mogła zatrzymać mnie w Zgromadzeniu. Zastała mnie zupełnie zdrową.