Gazeta Krakowska / mł
Ta historia poruszyła wszystkich, którzy kibicowali małemu Oliwierkowi. Chłopczyk urodził się w styczniu zeszłego roku, a po pół roku zdiagnozowano u niego SMA. Desperacka zbiórka na leczenie przewidywała niezwykłą nagrodę - ten, kto wpłaci milion złotych, będzie mógł nazwać na nowo jedną z ulic w Wadowicach. Nikt nie przewidział, że zakończy się w taki sposób. 
Ta historia poruszyła wszystkich, którzy kibicowali małemu Oliwierkowi. Chłopczyk urodził się w styczniu zeszłego roku, a po pół roku zdiagnozowano u niego SMA. Desperacka zbiórka na leczenie przewidywała niezwykłą nagrodę - ten, kto wpłaci milion złotych, będzie mógł nazwać na nowo jedną z ulic w Wadowicach. Nikt nie przewidział, że zakończy się w taki sposób.