PAP / mh
Opozycjoniści z czasów PRL są podzieleni w ocenach dotyczących ustanowienia Nagrody Solidarności. Jedni uważają, że to świetna inicjatywa, inni zwracają uwagę na znaczną wysokość nagrody - milion euro. Zamiast niej postulują wsparcie żyjących w biedzie działaczy dawnej opozycji.
Opozycjoniści z czasów PRL są podzieleni w ocenach dotyczących ustanowienia Nagrody Solidarności. Jedni uważają, że to świetna inicjatywa, inni zwracają uwagę na znaczną wysokość nagrody - milion euro. Zamiast niej postulują wsparcie żyjących w biedzie działaczy dawnej opozycji.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}