Anne Sophie-Constant
"Młody człowiek na strychu, przywiązany łańcuchem. Szare mury, kraty"- tak wyglądały szpitale psychiatryczne, dopóki nie pojawił się tam Jean Vanier. To spotkanie i ta historia zmieniły wszystko.
"Młody człowiek na strychu, przywiązany łańcuchem. Szare mury, kraty"- tak wyglądały szpitale psychiatryczne, dopóki nie pojawił się tam Jean Vanier. To spotkanie i ta historia zmieniły wszystko.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}