Jaki przepis na nawrócenie dają nam kinowe - "Matrix", "Blade Runner 2049", "Fisher King", "Equilibrium", czy "Ostatni samuraj"? Filmowe „świeckie” nawrócenia oferują czasem więcej religijnej prawdy, niż śniło się poważnym teologom.
Jaki przepis na nawrócenie dają nam kinowe - "Matrix", "Blade Runner 2049", "Fisher King", "Equilibrium", czy "Ostatni samuraj"? Filmowe „świeckie” nawrócenia oferują czasem więcej religijnej prawdy, niż śniło się poważnym teologom.