PAP / df
Część krakowskich restauratorów chce otwierać swoje lokale gastronomiczne, pomimo przedłużenia obostrzeń do 31 stycznia. Przedsiębiorcy wskazują na dramatyczną sytuację finansową, w jakiej się znaleźli. Sanepid przypomina z kolei, że cały czas trwają kontrole.
Część krakowskich restauratorów chce otwierać swoje lokale gastronomiczne, pomimo przedłużenia obostrzeń do 31 stycznia. Przedsiębiorcy wskazują na dramatyczną sytuację finansową, w jakiej się znaleźli. Sanepid przypomina z kolei, że cały czas trwają kontrole.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}