PAP / drr
Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) długo nie mógł uwierzyć, że w poniedziałek w Daegu zdobył złoty medal mistrzostw świata w skoku o tyczce. - Nadal nie wiem, co się stało. Ale zrobiłem szopkę! - skomentował pół godziny po konkursie.
Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) długo nie mógł uwierzyć, że w poniedziałek w Daegu zdobył złoty medal mistrzostw świata w skoku o tyczce. - Nadal nie wiem, co się stało. Ale zrobiłem szopkę! - skomentował pół godziny po konkursie.
PAP / drr
"Wow"- to najkrótszy i najczęściej słyszany komentarz na trybunach po skoku o tyczce Piotra Wojciechowskiego na 5,90, który dał mu w Daegu złoty medal 13. mistrzostw świata. W szoku był sam zawodnik, jego trener Włodzimierz Michalski i zagraniczni kibice.
"Wow"- to najkrótszy i najczęściej słyszany komentarz na trybunach po skoku o tyczce Piotra Wojciechowskiego na 5,90, który dał mu w Daegu złoty medal 13. mistrzostw świata. W szoku był sam zawodnik, jego trener Włodzimierz Michalski i zagraniczni kibice.
PAP/PR
Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) wynikiem 5,86 ustanowił w mityngu Grand Prix IAAF w Gandawie halowy rekord Polski w skoku o tyczce. Poprzedni był gorszy o centymetr i od zawodów w Berlinie 24 lutego 1989 roku należał do Mirosława Chmary.
Paweł Wojciechowski (SL WKS Zawisza Bydgoszcz) wynikiem 5,86 ustanowił w mityngu Grand Prix IAAF w Gandawie halowy rekord Polski w skoku o tyczce. Poprzedni był gorszy o centymetr i od zawodów w Berlinie 24 lutego 1989 roku należał do Mirosława Chmary.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}