Tomasz Terlikowski / Facebook
"Istnieje w Polsce (...) przyzwolenie na wykorzystywanie dzieci, a może lepiej powiedzieć niezrozumienie wagi tego przestępstwa. To musi się zmienić" - pisze publicysta.
"Istnieje w Polsce (...) przyzwolenie na wykorzystywanie dzieci, a może lepiej powiedzieć niezrozumienie wagi tego przestępstwa. To musi się zmienić" - pisze publicysta.