materiały prasowe / jb
- Wielokrotnie słyszałam od moich odbiorców, że ta muzyka „przenosi” ich w miejscu i w czasie do Ziemi Świętej z czasów Chrystusa. Ogromnie mnie to cieszy, gdyż dokładnie taki mam cel. Szczególnie teraz, kiedy podróże do Ziemi Świętej są praktycznie niemożliwe – mówi Sylwia Hazboun.
- Wielokrotnie słyszałam od moich odbiorców, że ta muzyka „przenosi” ich w miejscu i w czasie do Ziemi Świętej z czasów Chrystusa. Ogromnie mnie to cieszy, gdyż dokładnie taki mam cel. Szczególnie teraz, kiedy podróże do Ziemi Świętej są praktycznie niemożliwe – mówi Sylwia Hazboun.