Dwa razy do roku organista rozwoził tzw. kartki do spowiedzi, za które płacono najczęściej produktami rolnymi. Mój dziś 84 - letni wujek tę opłaconą przez ojca kartkę zgubił. Z wielkim trudem przyszło mu przekonać proboszcza aby go wysłuchał, w końcu wyspowiadał go, ale ostrzegł, że następnym razem tego nie uczyni. Nie chodzi o babranie się w historii, ale by ona faktycznie była nauczycielka życia.
Dwa razy do roku organista rozwoził tzw. kartki do spowiedzi, za które płacono najczęściej produktami rolnymi. Mój dziś 84 - letni wujek tę opłaconą przez ojca kartkę zgubił. Z wielkim trudem przyszło mu przekonać proboszcza aby go wysłuchał, w końcu wyspowiadał go, ale ostrzegł, że następnym razem tego nie uczyni. Nie chodzi o babranie się w historii, ale by ona faktycznie była nauczycielka życia.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}