onet.pl / jh
W Rudzie koło Sieradza, na polanie związanej z działalnością suspendowanego księdza Łukasza Prausy, nadal gromadzą się pielgrzymi. Mimo że od śmierci duchownego minęło już pół roku, miejsce wciąż przyciąga zarówno jego sympatyków, jak i tych, którzy wierzą w objawienia maryjne, mające rozpocząć się tam jeszcze w latach 80. 
W Rudzie koło Sieradza, na polanie związanej z działalnością suspendowanego księdza Łukasza Prausy, nadal gromadzą się pielgrzymi. Mimo że od śmierci duchownego minęło już pół roku, miejsce wciąż przyciąga zarówno jego sympatyków, jak i tych, którzy wierzą w objawienia maryjne, mające rozpocząć się tam jeszcze w latach 80.