KAI / jb
- Najważniejsze było to, że mogliśmy im dać poczucie, że nie są sami i choć trochę pomóc – mówi Magdalena Wolnik ze wspólnoty Sant’ Egidio z Warszawy, członkini międzynarodowej ekipy Sant’Egidio, która przez miesiąc pomaga mieszkańcom największego obozu dla uchodźców w Europie.
- Najważniejsze było to, że mogliśmy im dać poczucie, że nie są sami i choć trochę pomóc – mówi Magdalena Wolnik ze wspólnoty Sant’ Egidio z Warszawy, członkini międzynarodowej ekipy Sant’Egidio, która przez miesiąc pomaga mieszkańcom największego obozu dla uchodźców w Europie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}