Piekarz z Poznania nie chce wchodzić w wojenki, ale zająć się "pracą, sprawami organicznymi i konkretnymi". Już jutro rozda sto chlebów na sto lat Niepodległości.
Piekarz z Poznania nie chce wchodzić w wojenki, ale zająć się "pracą, sprawami organicznymi i konkretnymi". Już jutro rozda sto chlebów na sto lat Niepodległości.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}