vaticannews / pch
W Wenezueli została wyzwolona dynamika, która już nie ulegnie odwróceniu. Rolą Kościoła w tej sytuacji nie jest bycie "bohaterem" w zajmowaniu przestrzeni publicznej, ale towarzyszenie pozytywnym procesom przemian - uważa kard. Baltazar Porras. Porównując sytuację sprzed i po 10 stycznia, stwierdził, że nastąpiła zmiana jakościowa. Ukształtował się fenomen Guaidò i Zgromadzenia Narodowego jako jedynej władzy legalnego pochodzenia.
W Wenezueli została wyzwolona dynamika, która już nie ulegnie odwróceniu. Rolą Kościoła w tej sytuacji nie jest bycie "bohaterem" w zajmowaniu przestrzeni publicznej, ale towarzyszenie pozytywnym procesom przemian - uważa kard. Baltazar Porras. Porównując sytuację sprzed i po 10 stycznia, stwierdził, że nastąpiła zmiana jakościowa. Ukształtował się fenomen Guaidò i Zgromadzenia Narodowego jako jedynej władzy legalnego pochodzenia.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}