KAI/ laboratorium.wiez.pl/ ed
- Jego śmierć uzmysławia nam, że odszedł człowiek, po którym wyrwa nigdy nie zostanie zasypana. Żegnamy artystę na miarę Mickiewicza i Słowackiego, Gombrowicza i Miłosza - mówił ks. Andrzej Luter podczas Mszy św. za Andrzeja Wajdę.
- Jego śmierć uzmysławia nam, że odszedł człowiek, po którym wyrwa nigdy nie zostanie zasypana. Żegnamy artystę na miarę Mickiewicza i Słowackiego, Gombrowicza i Miłosza - mówił ks. Andrzej Luter podczas Mszy św. za Andrzeja Wajdę.