KAI / slo
W Polsce w ostatnich latach przedziwnie przyjęło się, że głos człowieka wierzącego był bezsensowny, głupi, nielogiczny i niech się on w ogóle nie odzywa - powiedział metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga w wywiadzie dla audycji katolickiej Religia na fali w Polskim Radiu Szczecin.
W Polsce w ostatnich latach przedziwnie przyjęło się, że głos człowieka wierzącego był bezsensowny, głupi, nielogiczny i niech się on w ogóle nie odzywa - powiedział metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga w wywiadzie dla audycji katolickiej Religia na fali w Polskim Radiu Szczecin.