Mijający rok był wyjątkowo dobry dla klasyki: różnorodne koncerty i wypełnione niemal do granic możliwości sale koncertowe. Jeszcze nigdy tak wiele się nie działo. Sprawił to zapewne Rok Chopinowski, a co za tym idzie chopinowskie pospolite ruszenie.
Mijający rok był wyjątkowo dobry dla klasyki: różnorodne koncerty i wypełnione niemal do granic możliwości sale koncertowe. Jeszcze nigdy tak wiele się nie działo. Sprawił to zapewne Rok Chopinowski, a co za tym idzie chopinowskie pospolite ruszenie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}