Ojciec Ruper Mayer był niemieckim jezuitą, który przez całe życie służył Bogu i ludziom ubogim. Miał wielką odwagę by bronić godności każdego człowieka, zwłaszcza w okresie dominującej w ideologii narodowego socjalizmu. W czasach nasilającego się hitlerowskiego terroru stanął po stronie prześladowanych. Został za to uwięziony w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen w 1939 roku. Powiedział wtedy: „Łzy radości stanęły mi w oczach, gdy z powodu mego powołania zostałem zaszczycony więzieniem i niepewną przyszłością”. Cudem udało się go zwolnić w 1940 roku pod warunkiem, że zostanie internowany w opactwie benedyktyńskim w Ettel.
Ojciec Ruper Mayer był niemieckim jezuitą, który przez całe życie służył Bogu i ludziom ubogim. Miał wielką odwagę by bronić godności każdego człowieka, zwłaszcza w okresie dominującej w ideologii narodowego socjalizmu. W czasach nasilającego się hitlerowskiego terroru stanął po stronie prześladowanych. Został za to uwięziony w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen w 1939 roku. Powiedział wtedy: „Łzy radości stanęły mi w oczach, gdy z powodu mego powołania zostałem zaszczycony więzieniem i niepewną przyszłością”. Cudem udało się go zwolnić w 1940 roku pod warunkiem, że zostanie internowany w opactwie benedyktyńskim w Ettel.