"Kościół nie musi stawiać murów. Jeżeli dla kogoś świat jest aż tak zły, że potrzebuje się od niego grodzić, ten działa poza misją Kościoła" - pisze arcybiskup w swojej najnowszej książce.
"Inaczej jesteśmy owcami, które się błąkają. Trudno powiedzieć, że żyją. One egzystują" - powiedział metropolita łódzki.
"Zarówno nasze rodziny, jak i nasz Kościół bardzo potrzebują tego przyjścia" - mówi abp Grzegorz Ryś.
abp Grzegorz Ryś
"Może wziąć odpowiedzialność za innych, to się zaczyna od najprostszych rzeczy" - mówi arcybiskup łódzki, Grzegorz Ryś.
abp Grzegorz Ryś
"Wszyscy mamy takie poczucie, że zabrnęliśmy gdzieś tak daleko, że już nikt nie wie, jak z tego wybrnąć. Wszyscy chodzimy do tych samych kościołów, wszyscy wielbimy tego samego Pana" - mówi abp Ryś.
abp Grzegorz Ryś
"Wszyscy się zastanawiają, jak z tego społeczeństwa, jak z tego Kościoła zbudować jedność. Na litość boską, wystarczy swoich chrztem żyć" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Obezwładniamy Eucharystię, kiedy te różnice w poglądach, w polityce, w posiadaniu, kiedy te różnice wydają nam się większe niż jedność eucharystyczna. Obezwładniamy Eucharystię, kiedy na Mszy nie potrafimy sobie przekazać znaku pokoju" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Nie chodzi o to, czy umiemy wskrzeszać umarłych, chodzi o to, czy w ciągu 25, 30 lat życia w kapłaństwie odkryliśmy naprawdę to, co jest naszym darem od Boga" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Człowiek jak się otwiera na Jego działanie może przetrwać z taką wiedzą, jaką zyskuje o ludziach, czasem o sobie, o świecie" - mówi metropolita łódzki.
"Nie przeciwnicy zatrzymają Słowo, my możemy je zastopować. To jest realne i to jest to, co przerabiamy na wiele sposobów teraz" - powiedział abp Grzegorz Ryś.
"Możesz być kimś innym, możesz być jak człowiek Boga. Niezależnie od tego, ile już w tobie pozarastało rzeczy" - mówi abp Grzegorz Ryś.
{{ article.description }}