PAP / slo
Niegdyś wysyłane na polskie, niemieckie i rosyjskie dwory, dziś bez problemu można je kupić nad jeziorami. Sielawy, sieje, węgorze i szczupaki podaje się smażone oraz w zalewie octowej. Prawdziwych mazurskich rybaków można poprosić o ugotowanie zupy rybnej zwanej "uchą".
Niegdyś wysyłane na polskie, niemieckie i rosyjskie dwory, dziś bez problemu można je kupić nad jeziorami. Sielawy, sieje, węgorze i szczupaki podaje się smażone oraz w zalewie octowej. Prawdziwych mazurskich rybaków można poprosić o ugotowanie zupy rybnej zwanej "uchą".