Mieczysław Łusiak SJ
Sąd Ostateczny nie polega na tym, że Bóg otwiera wielką księgę, w której zapisane są nasze dobre i złe uczynki i wyrok zapada w zależności od tego, których uczynków jest więcej. „Sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki”.
Sąd Ostateczny nie polega na tym, że Bóg otwiera wielką księgę, w której zapisane są nasze dobre i złe uczynki i wyrok zapada w zależności od tego, których uczynków jest więcej. „Sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki”.
Mieczysław Łusiak SJ
Kult Maryi, Matki Bożej, jest ze wszech miar uzasadniony. Chodzi w nim bowiem o nazywanie Maryi naszą Matką, zgodnie z wolą Pana Jezusa wypowiedzianą z krzyża. A skoro Maryja jest naszą Matką, to Jezus-Bóg jest naszym Bratem.
Kult Maryi, Matki Bożej, jest ze wszech miar uzasadniony. Chodzi w nim bowiem o nazywanie Maryi naszą Matką, zgodnie z wolą Pana Jezusa wypowiedzianą z krzyża. A skoro Maryja jest naszą Matką, to Jezus-Bóg jest naszym Bratem.
Mieczysław Łusiak SJ
Powtórne narodzenie to zmartwychwstanie. Zmartwychwstanie bowiem nie jest wskrzeszeniem zmarłego, ale powstaniem do nowego życia. To nowe życie możemy rozpocząć już dziś. Wystarczy odwrócić się od grzechu i związanej z nim beznadziei
Powtórne narodzenie to zmartwychwstanie. Zmartwychwstanie bowiem nie jest wskrzeszeniem zmarłego, ale powstaniem do nowego życia. To nowe życie możemy rozpocząć już dziś. Wystarczy odwrócić się od grzechu i związanej z nim beznadziei
Mieczysław Łusiak SJ
Pan Jezus ukazał się najpierw bodaj największej grzesznicy spośród wszystkich uczniów (miała w sobie siedem złych duchów). Wcale nie rozpoczął od najlepszych, na przykład od św. Jana, albo od św. Piotra, który ma wkrótce zostać pierwszym papieżem.
Pan Jezus ukazał się najpierw bodaj największej grzesznicy spośród wszystkich uczniów (miała w sobie siedem złych duchów). Wcale nie rozpoczął od najlepszych, na przykład od św. Jana, albo od św. Piotra, który ma wkrótce zostać pierwszym papieżem.
Mieczysław Łusiak SJ
Wydarzenie opisane w dzisiejszej Ewangelii przypomina bardzo okoliczności powołania pierwszych uczniów, między innymi św. Piotra. Na pewno nie przez przypadek Jezus powtarza pewne zachowania z początków swojej publicznej działalności.
Wydarzenie opisane w dzisiejszej Ewangelii przypomina bardzo okoliczności powołania pierwszych uczniów, między innymi św. Piotra. Na pewno nie przez przypadek Jezus powtarza pewne zachowania z początków swojej publicznej działalności.
Mieczysław Łusiak SJ
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni ze sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni ze sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.
Mieczysław Łusiak SJ
W życiu każdego ucznia Pana Jezusa będą zawsze takie momenty, kiedy Jezus się jakby „zgubi”, zejdzie z pola widzenia, powodując, że zaczynamy pytać: „Gdzie jest Pan?” W takich momentach trzeba pytać i szukać.
W życiu każdego ucznia Pana Jezusa będą zawsze takie momenty, kiedy Jezus się jakby „zgubi”, zejdzie z pola widzenia, powodując, że zaczynamy pytać: „Gdzie jest Pan?” W takich momentach trzeba pytać i szukać.
Mieczysław Łusiak SJ
Niewiarygodną pogłoską jest to, że Pan Jezus nie zmartwychwstał. Zbyt wielu ludzi na przestrzeni minionych dwudziestu wieków doświadczyło, że Jezus żyje, abyśmy mogli wątpić w Jego zmartwychwstanie.
Niewiarygodną pogłoską jest to, że Pan Jezus nie zmartwychwstał. Zbyt wielu ludzi na przestrzeni minionych dwudziestu wieków doświadczyło, że Jezus żyje, abyśmy mogli wątpić w Jego zmartwychwstanie.
Mieczysław Łusiak SJ
Kara śmierci jest największą karą. Nie ma więc grzechu, który nie zostałby odkupiony przez Jezusa. On przyjął karę śmierci, aby każdy człowiek, również ten, który zasłużył na śmierć, mógł się czuć odkupiony.
Kara śmierci jest największą karą. Nie ma więc grzechu, który nie zostałby odkupiony przez Jezusa. On przyjął karę śmierci, aby każdy człowiek, również ten, który zasłużył na śmierć, mógł się czuć odkupiony.
Mieczysław Łusiak SJ
Ostatnia Wieczerza, ostatni raz, kiedy Pan Jezus przed śmiercią widział swych umiłowanych uczniów w komplecie, ostatnie godziny spędzane razem – a On bierze miskę i myje nogi uczniom. Dlaczego to było takie ważne? Nie powstrzymał Jezusa nawet opór Piotra. Dlaczego tak Mu zależało na tym geście?
Ostatnia Wieczerza, ostatni raz, kiedy Pan Jezus przed śmiercią widział swych umiłowanych uczniów w komplecie, ostatnie godziny spędzane razem – a On bierze miskę i myje nogi uczniom. Dlaczego to było takie ważne? Nie powstrzymał Jezusa nawet opór Piotra. Dlaczego tak Mu zależało na tym geście?
Mieczysław Łusiak SJ
Każdy grzech jest mniej lub bardziej perfidną zdradą Jezusa. Jest bowiem „sprzedaniem” prawdziwych wartości za „srebrniki” własnej przyjemności, chwilowej satysfakcji i wątpliwej korzyści.
Każdy grzech jest mniej lub bardziej perfidną zdradą Jezusa. Jest bowiem „sprzedaniem” prawdziwych wartości za „srebrniki” własnej przyjemności, chwilowej satysfakcji i wątpliwej korzyści.
Mieczysław Łusiak SJ
Co zrobilibyśmy na wieść o tym, że jeden z naszych bliskich przyjaciół zamierza nas zdradzić? Większość z nas zapewne doznałaby złości, a nie wzruszenia. Czy podalibyśmy takiemu przyjacielowi chleb? Już prędzej truciznę!
Co zrobilibyśmy na wieść o tym, że jeden z naszych bliskich przyjaciół zamierza nas zdradzić? Większość z nas zapewne doznałaby złości, a nie wzruszenia. Czy podalibyśmy takiemu przyjacielowi chleb? Już prędzej truciznę!
Mieczysław Łusiak
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego oleju nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami je otarła. A dom napełnił się wonią olejku.
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego oleju nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami je otarła. A dom napełnił się wonią olejku.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus przyszedł na świat, aby umrzeć za nas, a konkretnie za nasze winy. Chodziło o to, abyśmy nie musieli sami odkupić naszych win – Bóg nas w tym wyręczył
Jezus przyszedł na świat, aby umrzeć za nas, a konkretnie za nasze winy. Chodziło o to, abyśmy nie musieli sami odkupić naszych win – Bóg nas w tym wyręczył
Mieczysław Łusiak SJ
Pewien nieżyjący już jezuita, o. Majkowski, mawiał, że każde dobro musi być ukarane. Dzieje się tak, bo ten świat nie lubi ludzi odmiennych. Nienawidzi się nie tyle ludzi złych, co raczej odmien
Pewien nieżyjący już jezuita, o. Majkowski, mawiał, że każde dobro musi być ukarane. Dzieje się tak, bo ten świat nie lubi ludzi odmiennych. Nienawidzi się nie tyle ludzi złych, co raczej odmien
Mieczysław Łusiak SJ
Tak czekali na Mesjasza, a kiedy przyszedł, nie chcieli Go uznać, nie uwierzyli Mu. Ta historia się powtarza. Wielu ludzi szuka Boga, chce Go doświadczyć, a gdy On faktycznie zaczyna działać w ich życiu, nie chcą w to uwierzyć, wręcz w ogóle nie próbują tego dostrzec.
Tak czekali na Mesjasza, a kiedy przyszedł, nie chcieli Go uznać, nie uwierzyli Mu. Ta historia się powtarza. Wielu ludzi szuka Boga, chce Go doświadczyć, a gdy On faktycznie zaczyna działać w ich życiu, nie chcą w to uwierzyć, wręcz w ogóle nie próbują tego dostrzec.
Mieczysław Łusiak SJ
Dużo ludzi myśli, że jedynym przejawem wolności jest możliwość robienia tego, co się chce. Tymczasem pierwszym warunkiem wolności jest brak win i brak jakiegokolwiek uwikłania w zło.
Dużo ludzi myśli, że jedynym przejawem wolności jest możliwość robienia tego, co się chce. Tymczasem pierwszym warunkiem wolności jest brak win i brak jakiegokolwiek uwikłania w zło.
Mieczysław Łusiak SJ
Pomrzeć w grzechach… Czy może być coś gorszego? Człowiek, który umiera w grzechach, odchodzi z tego świata z poczuciem zmarnowanego życia, odchodzi jako przegrany, odchodzi pozbawiony wszelkiej satysfakcji z czasu spędzonego na ziemi.
Pomrzeć w grzechach… Czy może być coś gorszego? Człowiek, który umiera w grzechach, odchodzi z tego świata z poczuciem zmarnowanego życia, odchodzi jako przegrany, odchodzi pozbawiony wszelkiej satysfakcji z czasu spędzonego na ziemi.
Mieczysław Łusiak SJ
Zauważmy, że Pan Jezus, zanim wypowiedział słowa „i Ja ciebie nie potępiam”, nie spytał owej kobiety czy żałuje i czy chce się poprawić. On z zasady nikogo nie potępia. Co oznacza bowiem „potępić kogoś”?
Zauważmy, że Pan Jezus, zanim wypowiedział słowa „i Ja ciebie nie potępiam”, nie spytał owej kobiety czy żałuje i czy chce się poprawić. On z zasady nikogo nie potępia. Co oznacza bowiem „potępić kogoś”?
Mieczysław Łusiak SJ
Znów zderzenie wiedzy ludzkiej, która z natury swojej nie może być pełna, z rzeczywistością objawiającego się Boga. Ci, którzy nie mieli tak wielkiej wiedzy na temat Prawa okazali się mądrzejsi.
Znów zderzenie wiedzy ludzkiej, która z natury swojej nie może być pełna, z rzeczywistością objawiającego się Boga. Ci, którzy nie mieli tak wielkiej wiedzy na temat Prawa okazali się mądrzejsi.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}