Sylwia Wysocka / PAP / slo
Czwarty dzień z rzędu, gdy Włochy zdaniem komentatorów są celem ataku spekulacyjnego, w wyniku czego dochodzi do dużych spadków na mediolańskiej giełdzie, premier Silvio Berlusconi milczy i nie pokazuje się publicznie.
Czwarty dzień z rzędu, gdy Włochy zdaniem komentatorów są celem ataku spekulacyjnego, w wyniku czego dochodzi do dużych spadków na mediolańskiej giełdzie, premier Silvio Berlusconi milczy i nie pokazuje się publicznie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}