PAP / jb
Dopiero za piątym podejściem mieszkance Nowej Zelandii zezwolono na wjazd do Australii, by mogła zobaczyć się z umierającą na nowotwór siostrą. Jej sytuacja przyciągnęła uwagę mediów. Władze w drodze wyjątku zgodziły się na wjazd i skróciły jej kwarantannę o połowę.
Dopiero za piątym podejściem mieszkance Nowej Zelandii zezwolono na wjazd do Australii, by mogła zobaczyć się z umierającą na nowotwór siostrą. Jej sytuacja przyciągnęła uwagę mediów. Władze w drodze wyjątku zgodziły się na wjazd i skróciły jej kwarantannę o połowę.