KAI / ms
W roku 2014 przypadek ks. Romana K. był już prowadzony przez prokuraturę rejonową w Olsztynie, która nie postawiła mu żadnych zarzutów - czytamy w przesłanym KAI komunikacie archidiecezji warmińskiej.
W roku 2014 przypadek ks. Romana K. był już prowadzony przez prokuraturę rejonową w Olsztynie, która nie postawiła mu żadnych zarzutów - czytamy w przesłanym KAI komunikacie archidiecezji warmińskiej.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}