Łukasz Sośniak SJ / vaticannews.va / KAI / tk
19-letni Szymon Szymański, pielgrzym z Pomlewa koło Gdańska, szedł w samotnej pieszej wędrówce z Polski do Rzymu. Wyprawa w intencji m.in. Kościoła w Polsce zajęła mu 59 dni. - To było piękne, że jednego dnia jestem jak bezdomny, śpię na przystanku autobusowym, a drugiego dnia czuję się jak król – przyznał 19-letni Szymon.
19-letni Szymon Szymański, pielgrzym z Pomlewa koło Gdańska, szedł w samotnej pieszej wędrówce z Polski do Rzymu. Wyprawa w intencji m.in. Kościoła w Polsce zajęła mu 59 dni. - To było piękne, że jednego dnia jestem jak bezdomny, śpię na przystanku autobusowym, a drugiego dnia czuję się jak król – przyznał 19-letni Szymon.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}