facebook.com /dailymail.com / jp
Najpierw dowiedział się o chorobie syna, niedługo później zmarła jego żona. Groziło mu zwolnienie, od utraty pracy uratowali go koledzy.
Najpierw dowiedział się o chorobie syna, niedługo później zmarła jego żona. Groziło mu zwolnienie, od utraty pracy uratowali go koledzy.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}