"Tygodnik Powszechny" / Artur Sporniak / Michał Heller / ms
"Zawsze mnie to uderzało: jak się czyta opowiadanie o Adamie i Ewie z Księgi Rodzaju, trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć, że to metafora" – mówi w rozmowie dla "Tygodnika Powszechnego" ks. prof. Michał Heller.
"Zawsze mnie to uderzało: jak się czyta opowiadanie o Adamie i Ewie z Księgi Rodzaju, trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć, że to metafora" – mówi w rozmowie dla "Tygodnika Powszechnego" ks. prof. Michał Heller.