Vaticannews / jk
Pod koniec sierpnia 2006 roku papież Benedykt XVI, który odszedł od nas w ostatnim dniu zeszłego roku, napisał krótki tekst, który został pomyślany jako jego duchowy testament, ostatnie słowo jego życia. Podjął w nim zwięzłą refleksję nad własnym życiem, w kilku zaledwie zdaniach wyrażając wdzięczność Bogu oraz swym bliskim za łaskę i dobroć, jakich doświadczał. W zwięzły sposób podsumował też swoje naukowe poszukiwania i fascynacje, a także dokonał syntetycznej syntezy dokonań innych naukowców i teologów – ostatecznie dochodząc do stwierdzenia, że tylko Jezus Chrystus jest drogą, która prowadzi do celu. Z tych paru zdań wypływa jego szczera i głęboka wiara, której przesłanie – w osobistym testamencie – przekazuje nam wszystkim.
Pod koniec sierpnia 2006 roku papież Benedykt XVI, który odszedł od nas w ostatnim dniu zeszłego roku, napisał krótki tekst, który został pomyślany jako jego duchowy testament, ostatnie słowo jego życia. Podjął w nim zwięzłą refleksję nad własnym życiem, w kilku zaledwie zdaniach wyrażając wdzięczność Bogu oraz swym bliskim za łaskę i dobroć, jakich doświadczał. W zwięzły sposób podsumował też swoje naukowe poszukiwania i fascynacje, a także dokonał syntetycznej syntezy dokonań innych naukowców i teologów – ostatecznie dochodząc do stwierdzenia, że tylko Jezus Chrystus jest drogą, która prowadzi do celu. Z tych paru zdań wypływa jego szczera i głęboka wiara, której przesłanie – w osobistym testamencie – przekazuje nam wszystkim.
Żeby poznać testament Benedykta XVI, nie trzeba czekać na oficjalną informację z Watykanu. Wszystko zostało powiedziane już na samym początku. I to u nas - w Krakowie.
Żeby poznać testament Benedykta XVI, nie trzeba czekać na oficjalną informację z Watykanu. Wszystko zostało powiedziane już na samym początku. I to u nas - w Krakowie.