Marcin Łukasz Makowski
Były oskarżenia o brak demokracji, apele biskupów i setki tysięcy podpisów. Były marsze z flagami, manifestacje uliczne i rozpaczliwy krzyk; "Obudź się Polsko!". Nie było jednego - telewizji TRWAM na multipleksie. Dziś sytuacja uległa zmianie. Czy dla środowisk związanych z Radiem Maryja oznacza to koniec walki?
Były oskarżenia o brak demokracji, apele biskupów i setki tysięcy podpisów. Były marsze z flagami, manifestacje uliczne i rozpaczliwy krzyk; "Obudź się Polsko!". Nie było jednego - telewizji TRWAM na multipleksie. Dziś sytuacja uległa zmianie. Czy dla środowisk związanych z Radiem Maryja oznacza to koniec walki?