KAI / slo
Jutro, 13 czerwca mija 40. rocznica "uwolnienia" kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Historia niecodziennej kradzieży ma swój początek w 1957 roku, kiedy rozpoczęła się peregrynacja wizerunku maryjnego po polskich parafiach. W 1966 roku na polecenie władz PRL, wizerunek został "aresztowany" i uwięziony na Jasnej Górze. Wykradł go ks. infułat Józef Wójcik, obecnie emerytowany proboszcz z Suchedniowa.
Jutro, 13 czerwca mija 40. rocznica "uwolnienia" kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Historia niecodziennej kradzieży ma swój początek w 1957 roku, kiedy rozpoczęła się peregrynacja wizerunku maryjnego po polskich parafiach. W 1966 roku na polecenie władz PRL, wizerunek został "aresztowany" i uwięziony na Jasnej Górze. Wykradł go ks. infułat Józef Wójcik, obecnie emerytowany proboszcz z Suchedniowa.