Nowa Huta z czasów późnego PRL to nie tylko walki z milicją, ale również niezależne kapele, które bezlitośnie wyśmiewały rzeczywistość. Przesyconej industrialnym chłodem muzyce towarzyszyły teksty inspirowane dadaizmem.
Nowa Huta z czasów późnego PRL to nie tylko walki z milicją, ale również niezależne kapele, które bezlitośnie wyśmiewały rzeczywistość. Przesyconej industrialnym chłodem muzyce towarzyszyły teksty inspirowane dadaizmem.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}