PAP / mh
W pół roku po śmierci Hugo Chaveza kult twórcy "wenezuelskiego socjalizmu XXI wieku" przybiera wśród jego zwolenników formę religijną i czyni zeń jedno z bóstw typowego karaibskiego synkretyzmu, tj. syntezy katolicyzmu i wierzeń afrykańskiej religii joruba.
W pół roku po śmierci Hugo Chaveza kult twórcy "wenezuelskiego socjalizmu XXI wieku" przybiera wśród jego zwolenników formę religijną i czyni zeń jedno z bóstw typowego karaibskiego synkretyzmu, tj. syntezy katolicyzmu i wierzeń afrykańskiej religii joruba.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}