- "Palisz dużo trawki?" - próbował zagadać ksiądz. Bez spotkania Jana pewnie siedziałbym teraz w więzieniu. Raz nawet uciekł ze szpitala, żeby w sądzie zeznawać w mojej sprawie.
- "Palisz dużo trawki?" - próbował zagadać ksiądz. Bez spotkania Jana pewnie siedziałbym teraz w więzieniu. Raz nawet uciekł ze szpitala, żeby w sądzie zeznawać w mojej sprawie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}