PAP / ptsj
Gdyby zebrać drużynę składającą się z dzieci współczesnych, a naprzeciw niej postawić grupę rówieśników sprzed 30 lat, ci drudzy by ich rozgromili. W dowolnej dyscyplinie sportowej - twierdzą nauczyciele WF-u, na których powołuje się "Gazeta Wyborcza".
Gdyby zebrać drużynę składającą się z dzieci współczesnych, a naprzeciw niej postawić grupę rówieśników sprzed 30 lat, ci drudzy by ich rozgromili. W dowolnej dyscyplinie sportowej - twierdzą nauczyciele WF-u, na których powołuje się "Gazeta Wyborcza".