KAI / sz
- Kościół ma także pełnić posługę jednania w społeczeństwie. Dlatego musi być apartyjny, metapolityczny, pozostawać ponad wszelkimi sporami. Kiedy opowie się po jakiejś stronie sporu, to sam sobie "strzela w stopę" - ostrzega bp Andrzej Czaja. Nawiązując do sytuacji społecznej i narastającej fali nienawiści bp Czaja mówi wprost, że "na to co się w Polsce dzieje, Kościół nie może patrzeć spokojnie".
- Kościół ma także pełnić posługę jednania w społeczeństwie. Dlatego musi być apartyjny, metapolityczny, pozostawać ponad wszelkimi sporami. Kiedy opowie się po jakiejś stronie sporu, to sam sobie "strzela w stopę" - ostrzega bp Andrzej Czaja. Nawiązując do sytuacji społecznej i narastającej fali nienawiści bp Czaja mówi wprost, że "na to co się w Polsce dzieje, Kościół nie może patrzeć spokojnie".