PAP / pk
Rzecznik Komisji Europejskiej zapowiedział w środę, że instytucja ta będzie sprawdzać, czy X (dawny Twitter) działa zgodnie z unijnymi przepisami cyfrowymi po tym, jak platforma poinformowała, że pozwoli użytkownikom publikować treści pornograficzne. - Powiedzmy to bardzo wyraźnie: nasze dzieci nie powinny mieć dostępu do treści pornograficznych na X - dodał.
Rzecznik Komisji Europejskiej zapowiedział w środę, że instytucja ta będzie sprawdzać, czy X (dawny Twitter) działa zgodnie z unijnymi przepisami cyfrowymi po tym, jak platforma poinformowała, że pozwoli użytkownikom publikować treści pornograficzne. - Powiedzmy to bardzo wyraźnie: nasze dzieci nie powinny mieć dostępu do treści pornograficznych na X - dodał.