PAP / pk
Mężczyzna, który w czwartek zabił 5-letnią córkę, miał problemy z używaniem środków odurzających. Tego dnia na własne żądanie opuścił szpitalny oddział detoksykacyjny - poinformowała gdańska prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie.
Mężczyzna, który w czwartek zabił 5-letnią córkę, miał problemy z używaniem środków odurzających. Tego dnia na własne żądanie opuścił szpitalny oddział detoksykacyjny - poinformowała gdańska prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie.