Od teraz jedynym moralnie dopuszczalnym celem (nawet jeśli strategicznie, dla dobra ludzi, trzeba godzić się na cele mniejsze) jest pozbawienie Putina władzy, postawienie go przed Trybunałem w Hadze, albo jeśli nie będzie to możliwe, to jego zabicie przez najbliższych współpracowników.
Od teraz jedynym moralnie dopuszczalnym celem (nawet jeśli strategicznie, dla dobra ludzi, trzeba godzić się na cele mniejsze) jest pozbawienie Putina władzy, postawienie go przed Trybunałem w Hadze, albo jeśli nie będzie to możliwe, to jego zabicie przez najbliższych współpracowników.