PAP / kk
15 pytań referendalnych to za dużo, powinno ich być maksymalnie 5-7 i powinny dotyczyć ustroju państwa; nikt "przytomny" nie wpisze do konstytucji np. 500 plus - powiedziała w sobotę doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska.
15 pytań referendalnych to za dużo, powinno ich być maksymalnie 5-7 i powinny dotyczyć ustroju państwa; nikt "przytomny" nie wpisze do konstytucji np. 500 plus - powiedziała w sobotę doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska.
PAP / ml
Powinniśmy naprawić tą zupełnie niebywałą nowelizację ustawy o IPN - powiedziała w RMF FM doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska. W kontekście krytyki sobotnich słów premiera Mateusza Morawieckiego oceniła, że Polska jest obecnie "centralnym chłopcem do bicia".
Powinniśmy naprawić tą zupełnie niebywałą nowelizację ustawy o IPN - powiedziała w RMF FM doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska. W kontekście krytyki sobotnich słów premiera Mateusza Morawieckiego oceniła, że Polska jest obecnie "centralnym chłopcem do bicia".
PAP / prezydent.pl / ml / kw
"To jej słowa uderzyły mnie najbardziej" - powiedział prezydent o Zofii Romaszewskiej, która zaledwie dwa tygodnie wcześniej wysłała list do Amnesty International w obronie miesięcznic smoleńskich. Warto poznać jej osobę.
"To jej słowa uderzyły mnie najbardziej" - powiedział prezydent o Zofii Romaszewskiej, która zaledwie dwa tygodnie wcześniej wysłała list do Amnesty International w obronie miesięcznic smoleńskich. Warto poznać jej osobę.
PAP / mik
Zofia Romaszewska i Ryszard Bugaj zrezygnowali z członkostwa w Kapitule Orderu Odrodzenia Polski. Swą decyzję Romaszewska tłumaczy tym, że poglądy prezydenta Bronisława Komorowskiego na wzorce osobowe i obywatelskie, rozbiegają się z jej przekonaniami. Z kolei Bugaj uzasadniał swoją decyzję "dystansem w stosunku do wyborów" dokonywanych przez prezydenta
Zofia Romaszewska i Ryszard Bugaj zrezygnowali z członkostwa w Kapitule Orderu Odrodzenia Polski. Swą decyzję Romaszewska tłumaczy tym, że poglądy prezydenta Bronisława Komorowskiego na wzorce osobowe i obywatelskie, rozbiegają się z jej przekonaniami. Z kolei Bugaj uzasadniał swoją decyzję "dystansem w stosunku do wyborów" dokonywanych przez prezydenta