Obcy ludzie potrafili zatrzymać ją na ulicy i powiedzieć, żeby zostawiła swojego chłopaka, bo był na wózku. Dzisiaj, jak trzeba, Monika bierze męża na ręce. Ich dzieci chorują, nie mają łazienki, jest ciężko. Ale wiedzą jedno: razem, pokonają każdą przeszkodę:
Obcy ludzie potrafili zatrzymać ją na ulicy i powiedzieć, żeby zostawiła swojego chłopaka, bo był na wózku. Dzisiaj, jak trzeba, Monika bierze męża na ręce. Ich dzieci chorują, nie mają łazienki, jest ciężko. Ale wiedzą jedno: razem, pokonają każdą przeszkodę:
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}