Adam Szustak OP o Maryi: Była na największym dnie świata, zna czerń życia

Dominikanin w drugim filmie z cyklu "Sekrety Maryi" opowiada o cudownym odnalezieniu figury Matki Bożej z Aparecidy. Zanim wyłowiono ją z rzeki Paraíby, była pod wodą prawdopodobnie przez 70 lat.

Adam Szustak OP w swoim nowym filmie opowiada o figurce Matki Bożej z Aparecidy. Obecnie znajduje się ona w jednym z największych sanktuariów maryjnych na świecie.

- Mamy figurkę, która ma 40 centymetrów. I ta figurka jest w bazylice, która może pomieścić 45 tysięcy ludzi. Nie było tam żadnego objawienia. Po prostu wyciągnięto Jej figurkę z wody (…). W tej bazylice tysiące ludzi odwiedza Najświętszą Maryję Pannę. Dokonuje się mnóstwo uzdrowień, cudów. To święte miejsce - mówi Adam Szustak OP i dodaje:

"Bardzo mi się podoba, że Maryja w tym sanktuarium jest »Maryją z dna«, »Maryją brudną«. Jak zobaczycie zdjęcia tej figurki, to zauważycie, że ona jest cała czarna. Mówią, że tę figurkę wyrzeźbił pewien mnich z São Paulo, a ona sama leżała w wodzie 70 lat. W tym czasie sczerniała, zmurszała. Ale przez to ma piękny sznyt. Powiedzielibyśmy o niej »Czarna Madonna«, ubrudzona, poharatana, nieidealna".

Czego uczy nas Matka Boża z Aparecidy?

- Matka Boża nie była posągowa (…), była bardzo ludzka. Kocham sceny z życia Maryi, których nie znamy, ale które możemy sobie wyobrażać. Kiedy przez trzydzieści lat mieszkała z Jezusem i świętym Józefem, dopóki nie umarł. Prała, gotowała, sprzątała… Zwykła kobieta. Na pewno miała swoje gorsze dni, przechodziła kryzysy… Pomyślcie jak było, kiedy umarł św. Józef. Maryja na pewno go kochała. Czy nie mogła chcieć, żeby Jezus go wskrzesił? Ona była wdową. Zna czerń życia. Mało tego, Jej (martwe - przyp. red.) Dziecko było na Jej rękach. Chyba nie było większej tragedii od tej, gdy zdjęto Jezusa z krzyża, a Maryja Go trzymała. Ona była najczarniejszą z czarnych. Była na największym dnie świata i tam zachowała wiarę, nadzieję i miłość. I dzisiaj jest Panią nieba i ziemi. Maryja wyciągnięta z dna. To jej kolejny sekret - mówi Adam Szustak OP.