Czy wolno katolikom poddawać ciało kremacji?
Kodeks Prawa Kanonicznego z roku 1917 stwierdzał wyraźnie: „Ciała zmarłych wiernych bezwarunkowo należy grzebać, a ich kremację potępia się”. Gdyby uległy one spaleniu, ich popioły nie mogły zostać zachowane na cmentarzu poświęconym, jak orzekło Święte Oficjum 19 czerwca 1926 roku. Dziś Kościół zrewidował swoje stanowisko.
Zabraniając spalania ciał, Kościół lękał się, że kremacja może oznaczać odrzucenie wiary w prawdę o zmartwychwstaniu, a tym samym może doprowadzić do umniejszenia czci dla ciała ludzkiego, którego przecież dawcą jest sam Bóg.
Pewna modyfikacja przepisów w tym względzie nastąpiła 8 maja 1963 roku. Wówczas bowiem Święte Oficjum (obecna Kongregacja Nauki Wiary) dopuściło kremację, ale tylko w ograniczonym zakresie. Można było ją przeprowadzać wyłącznie w celu usuwania ciał w czasie epidemii, podczas kataklizmu przyrodniczego lub w przypadkach innych poważnych zagrożeń społecznych. W chwili obecnej Kościół godzi się na nią w każdym przypadku, gdy w grę wchodzi rozsądny powód, o ile motywem prośby o nią nie jest odrzucenie dogmatów chrześcijańskiej wiary i nienawiść do Kościoła katolickiego.
Nauka ta znalazła potwierdzenie w nowym Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 roku. Kodeks nadal zaleca grzebanie ciał zmarłych, przez co okazuje się szacunek ich ciału, równocześnie Kościół „nie zabrania jednak kremacji, jeśli nie została wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej”.
W tym duchu idzie także wypowiedź Katechizmu Kościoła Katolickiego, który przypomina, że:
Ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania. Grzebanie zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia względem ciała; jest uczczeniem dzieci Bożych, będących świątynią Ducha Świętego.
Powtarza więc zalecenie Kodeksu, z podobną klauzulą:
„Kościół zezwala na kremację zwłok, jeśli nie jest ona przejawem podważania wiary w zmartwychwstanie ciała”.
Skomentuj artykuł