Bp Ryś: ten element tradycyjnej liturgii jest w sporze z moją wrażliwością

(fot. youtube.com / Studio Inigo)
bp Grzegorz Ryś

Proszę mi wierzyć, mam naprawdę mieszane uczucia jako biskup, jeśli mam po namaszczeniu młodej dziewczyny w czasie bierzmowania, uderzyć ją w twarz.

Posłuchaj odpowiedzi bp. Rysia na pytanie dotyczące liturgii, w którym mówi on m.in. o bierzmowaniu w klasycznym rycie rzymskim.

Pod filmem znajdziesz więcej na temat wspomnianego przez biskupa gestu.

DEON.PL POLECA

>>Prosta modlitwa przed każdą Mszą Świętą<<

Uderzenie w policzek pojawiło się po raz pierwszy w XIII w. Zdaniem badaczy liturgii wyewoluowało ono z pocałunku, jaki biskup składał bierzmowanemu. Tradycja ta wiąże się również z pasowaniem na rycerza, obrzędzie podobnym do bierzmowania, swoistym wtajemniczeniem. Uderzenie w policzek symbolizuje stanie się rycerzem Chrystusa, który gotowy jest wyznawać swoją wiarę oraz bronić jej. Inni wiążą te znak z przejściem w pełnoletniość.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Ryś: ten element tradycyjnej liturgii jest w sporze z moją wrażliwością
Komentarze (20)
MR
Maciej Roszkowski
31 maja 2018, 16:28
Z tego co pamiętam z nauk przed bierzmowaniem, to uderzenie to mialo być ostrzeżeniem o tym co może czekać wyznawców Chrystusa i miało nas uodpornić. Podziwiam abpa Rysia, ale tu trochę się dziwię. Nikt nas nie chce prześladować ani mordować,ale pamiętajmy o tym geście gdy wiara nasza jest atakowana.
WJ
Wiesław Jojo
31 maja 2018, 17:14
Pamiętajmy raczej ile ludzi wymordował KK Nazizm - 60 milionów Komunizm - 100 milionów ludzi. Kościół Katolicki - >> 150 milionów Dane oczywiście szacunkowe. Ich liczby mogą odbiegać od rzeczywistości z braku większej liczby dowodów. Ale tylko w górę!
MR
Maciej Roszkowski
31 maja 2018, 21:16
Może jakieś bliższe dajne kiedy kogo, gdzie. Najlepiej z podaniem źródeł
MR
Maciej Roszkowski
1 czerwca 2018, 21:32
No i co? Jak zwykle w przy takich wybrykach brak odpowiedzi. Panie (Pani) NAJ przejdź z milionów na miliardy. Zrobią większe wrażenie.
WJ
Wiesław Jojo
2 czerwca 2018, 07:01
Nie ośmieszaj się po angielsku. Tak zachowuje się tylko swołocz, która deklaruje nosić zupki muzułmańskim ''bykom''. To ty wykaż, że napisałem nieprawdę a nie rządaj mojego uzasadnienia. I nie pocieszaj się swoim ograniczeniem. PODTRZYMUJĘ , TO CO NAPISAŁEM.
MR
Maciej Roszkowski
2 czerwca 2018, 10:18
Chorzy na pogardę i nienawiść nikogo nie są w stanie obrazić swoimi bzdurami ani zaszkodzić. Szkodzą sobie.
WJ
Wiesław Jojo
2 czerwca 2018, 13:46
Dlatego nie obrażam się na ciebie ale jednak proponuję abyś próbował pozbyć się pogardy i nienawiści względem innych ludzi. Tę chorobę do której się przyznajesz możesz pokonać modląc się do Pana Jezusa Chrystusa. Weź się w garść i walcz z tą chorobą.
MR
Maciej Roszkowski
2 czerwca 2018, 16:10
Proponuję przeczytać ze zrozumieniem swój wpis z  z godz. 7,31 i nie wzywać Imienia Pana Boga  nadaremno. Temat zakończyłem.
M
mrf771
31 maja 2018, 10:46
Zwykle uczestniczę, we mszy trydenckiej ale ostatnio byłem na mszy w nowym rycie. Stałem obok młodego małżeństwa z małymi dziećmi.Dzieci trochę biegały ale ogólnie były bardzo grzeczne. Nadszedł czas "znaku pokoju", którego jak wiadomo nie ma w starym rycie.Odwracam się aby przekazać znak pokoju wspomnianemu małżeństwu a ci czule dają sobie buzi. Niby nic takiego ale jako  członek  ludu bożego poczułem się upokorzony.Jeśli w kościele jesteśmy równi to ja powiniem podejść do tej pani i również ucałować ją w usta. Odwróciłem głowę i już z nikim na tej mszy nie podzieliłem się znakiem pokoju. Dalszą część mszy spędziem na rozmyślaniu o nonsensowności "znaku pokoju", który dla wielu wiernych jest najatrakcyjnieszym fragentem Eucharystii.Ileż on wprowadza zamieszania w czasie mszy przy wątpliwym wymiarze teologicznym ? "Znak pokoju" , który parafrazując  Rysia jest w sporze z moją wrażliwością powtarza się w czasie każdej novus ordo missae a biskup wyciąga jakiś mało znany element tradycyjnej liturgii, którego prawie nikt na oczy nie widział. P.S. Ten tekst już był na portalu deon kilka miesięcy temu.Redakcja raczyła tylko zmienić datę.
MD
Marta Dzieniszewska
5 czerwca 2018, 22:20
no nie przesadzaj - nie bądź takim purytanem. Starszy ksiądz, który udzielał na ślubu 18 lat temu powiedział, że od dziś w trakcie mszy znak pokoju możemy przekazywac sobie pocałunkiem - jako znak naszej wyłącznej miłości do siebie. Robimy tak od 18 lat i jest to wyrazem naszej jedności i miłości małżeńskiej. Myślę, że nam jako społeczeństwu na ogół bardzo brakuje wyrażania przez małżonków wzajemnej czułości 
JP
Jakub Pytel
31 maja 2018, 02:01
A nic na temat tego, że jako biskup ma mieszane uczucia obmywając nogi młodym dziewczętom w Wielki Czwartek, to już bp. Ryś pewnie nie powiedział, co?
D
demokracja.net
30 maja 2018, 22:22
Życzę więcej Wiary  w działanie Ducha Świętego i Sakramenty a mniej w samego Siebie, ABP Grzegorza.
30 maja 2018, 23:56
Jeśli jesteś w stanie dowieść sakramentalnej łaski zawartej w "strzale w twarz" to proszę bardzo. Gest ten, w dawniejszych czasach mógł nieść jakieś znaczenie - w teologii katolickiej nazywa się to znakiem wyjaśniającym (sakrament), obecnie znak jest nieczytelny, wręcz prowokujący i mylący. Nie jest on również wymagany co do formy sakramentu. Dyskusja nad jego wycofaniem jest więc jak najbardziej na miejscu. Łatwiej jest posłać bpa Rysia do piekła i naklikać złych ocen niż zastanowić się na procesem ewolucji formy i materii sakramentów, która dokonuje się w Kościele stale od 2000 lat.
WJ
Wiesław Jojo
31 maja 2018, 09:09
Problem w tym Piotrze, że ten proces nie ma żadnego oparcia w Prawdzie zawartej w Ewangeli Chrystusa. Sam używasz słów ''materii sakramentów" a przecież jest wyraźnie napisane, że ciało ani krew nie posiądą Królestwa niebieskiego. Co do bpa Rysia to on sam idzie świadomie w objęcia szatana przeklętego i nikt nie musi go tam posyłać. Człowiek ten poprzez swoje wypowiedzi określił się definitywnie co do przynależności do diabła przeklętego. A jego wynurzenia na temat "strzału w twarz" mają wzmacniać ten iście szatański proceder.
31 maja 2018, 09:49
Nie mam na imię Piotr ;). "Materia sakramentu" to termin stricte teologiczny, przykro mi że teologia Katolicka nie zgadza się z Pismem Świętym. Może protestanci jednak mieli rację…. W Ewangelii Chrystusa nie ma też nic o bierzmowaniu, spowiedzi, ostatnim namaszczeniu, małżeń-stwie sakramentalnym i święceniach w trzech stopniach. Wszystkie te sakramenty opierają się na Ewangelii ale są wyprowadzone z nich w sposób pośredni – przez interpretacje działania Jezusa – i dzięki procesowi "ewolucji sakramentów". Od XII w. mamy ich siedem i znamy je w takiej postaci. Kościół ponadto uznaje, że liczba sakramentów i łaska przez nie udzielana zawsze pozostaje taka sama i niezmienna (przynajmniej od XII w), ale ciągle zmienia się - pogłębia - nasze ich rozumienie. Przykro mi że, nie ma tego w Piśmie Świętym, ale jako ortodoksyjni katolicy interpretujemy PŚ przez Tradycję, a Tradycja jest taka a nie inna.
WJ
Wiesław Jojo
31 maja 2018, 10:15
Uderzające w Twojej wypowiedzi jest to, że przyjmujesz ( okreslasz) tradycję utworzoną przez KK w późniejszych czasach a nie bazujesz na tej którą utworzyli apostołowie i pierwsi ich uczniowie. To jest prawdziwy obraz tradycji. Sam zauważasz, że apostołowie nie przemieniali chleba w fizyczne Ciało Pana Jezusa Chrystusa, sam widzisz, że ci sami apostołowie nie odpuszczali NIKOMU CUDZYCH GRZECHÓW, sam widzisz, że w tej tradycji apostołowie uważali, że ofiara Pana Jezusa Chrystusa jest doskonała i nie potrzeba jej powtarzać. Różnica miedzy tradycją apostołów jest zaprzeczeniem tradycji utworzonej przez KK. Mnie też kiedyś było przykro, że wszystko to co głosi KK nie pokrywa się z Pismem a zwłaszcza z Ewangelią Chrystusa, ale obecnie nie mam żadnych wątpliwości, że KK nie ma nic wspólnego z Pismem a przez to ze zbawieniem ludzi. Tradycja jest jedna , ta od APOSTOŁÓW I PIERWSZYCH UCZNIÓW I ONA REPREZENTUJE PRAWDĘ,  INNE TRADYCJE TO FAŁSZ.
31 maja 2018, 11:26
Trudna jest twoja mowa bo mieszasz porządki. Nigdzie nie napisałem, że apostołowie nie sprawowali (ważnie i skutecznie eucharystii), tak samo jak nie napisałem, że nie odpuszczali grzechów (do VII w. spowiedź była "jednorazowa") - tylko, że sprawy kształtu doktryny, pokuty nie spadły z nieba, tylko są owocem ludzkiego wysiłku intelektualnego oświeconego wiarą i potrzebą czasów. Małżeństwo „kościelne” to praktyka powstała miedzy VI-VII w., spowiedź uszna – XIII w. bierzmowanie długie wieki było łączone ze chrztem. Nie ma czegoś takiego jak tradycja apostołów i inna Tradycja Kościoła – to kontinuum refleksji nad Objawieniem. Pierwsi uczniowie nie mieli potrzeby formalizowania kultu. To zostało wymuszone na Kościele wraz z uznaniem za oficjalną religię Cesarstwa. Zmienia się forma i struktura Kościoła i Sakramentów, ale nie zmieniają się treści głoszonej Prawy i oraz łaska, która jest udzielana w sakramentach.
WJ
Wiesław Jojo
31 maja 2018, 16:16
Widzę, że temat nam się wyczerpał bo jeśli Ty piszesz ‘’ Zmienia się forma i struktura Kościoła i Sakramentów, ale nie zmieniają się treści głoszonej Prawy i oraz łaska, która jest udzielana w sakramentach. ‘’ To Ty nie masz już nic co wiązałoby ciebie z PRAWDĄ pochodzącą od Pana Jezusa Chrystusa i jego apostołów.  Jeśli Ty nie rozumiesz, że apostołowie nie odprawiali mszy właśnie dlatego, że Prawda, którą głosili jednoznacznie stwierdzała, że ofiara krzyżowa Zbawiciela była doskonała za jednym razem i nie potrzeba jej powtarzać CO EWIDENTNIE CZYNI SIĘ TO NA MSZACH, jeśli Ty nie rozumiesz słów ŻE BEZ PRZELANIA KRWI NIE MA ODPUSZCZENIA GRZECHÓW  A MSZA TO PRZECIEŻ BEZKRWAWA OFIARA, jeśli Ty nie rozumiesz, że w sakramencie pokuty ZADOŚĆUCZYNIANIE BOGU TO DROGA NA ZATRACENIE, bo  zadośćuczynienie BOGU to prawo, przez które NIKT NIE BĘDZIE ZBAWIONY o czym mówią apostołowie  Przecież po każdej spowiedzi otrzymujesz ‘’pokutę --ZADOŚĆUCZYNIENIE BOGU’’  a właśnie z tego stanu wyzwolił nas Pan Jezus Chrystus……………… I TY PISZESZ ŻE NIE ZMIENIAJĄ SIĘ TREŚCI GŁOSZONEJ PRAWDY ? Dziękuję za rozmowę. Ty pozostań przy swojej Prawdzie pochodzącej od KK a ja pozostanę przy tej apostolskiej pochodzącej od Pana Jezusa Chrystusa Jan777
30 maja 2018, 18:20
Jak to możliwe, że artykuł oceniło (bardzo nisko) 137 osób i żadna z nich nie pokwapiła się choćby słowem wyjaśnić dlaczego daje 1 albo 2 gwiazdki? Sam beton na Deonie ocenia?
MG
Marcel Gypki
7 czerwca 2018, 08:47
A co tu pisać? abp musi doczytać co ten gest znaczy w Kościele i jakie ma znaczenie w świecie. I tyle.